Medale na torze i czołowe lokaty na szosie

2024-06-01 00:00:00
Za nami kolejny ekscytujący miesiąc, pełen dobrych wyścigów i wielu dobrych rezultatów. Maj rozpoczęliśmy podróżą do Norwegii, gdzie wystartowaliśmy w dwóch klasykach – Ringerike GP oraz Sundvolden GP (UCI 1.2).

Mateusz Kostański po udanym Tour of Estonia.

fot. Aldis Toome

Wyścigi rozgrywane w trudnym terenie nie poszły po naszej myśli, ale warto podkreślić 24. miejsce Mateusza Kostańskiego w Sundvolen GP. Nasz zawodnik jechał w czołówce, ale defekt w końcówce pozbawił go szans na dobry wynik. "Kostek" pokonał 4,5-kilometrową wspinaczkę na metę walcząc nie tylko z rywalami, ale i umykającym powietrzem z szytki.

Pech w Norwegii Mateusz odbił sobie na polskich szosach, zajmując 2. miejsce w Kryterium Asów w Chorzowie. Nazajutrz z aktywnej strony pokazał się Antoni Olszar, który w wyścigu UCI Silesian Classic (1.2) zajął 6. pozycję, notując jeden z lepszych rezultatów w swojej karierze.

Następnie czekała nas krótka przerwa, jednak nie wszyscy zawodnicy Voster ATS Team trenowali i odpoczywali. Radosław Frątczak znalazł się w reprezentacji Polski na ORLEN Wyścig Narodów, jedną z najbardziej prestiżowych imprez dla kolarzy do lat 23.

Nasza "rakieta" upatrzyła sobie etap z metą w Jaśle – jedyny odpowiadający sprinterom. Do mety przed peletonem dojechało dwóch uciekinierów, ale Radek swój występ i tak mógł zaliczyć do udanych – zafiniszował na 2. pozycji z głównej grupy i ostatecznie został sklasyfikowany na 4. miejscu.

Tydzień później, wraz z Piotrem Maślakiem, Radosław Frątczak rywalizował w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski w kolarstwie torowym. Dynamiczny duet zdobył srebrny medal w madisonie, a dodatkowo Radek wywalczył brąz w omnium – torowym wieloboju.

W międzyczasie spora część naszego składu ścigała się w prestiżowym Tour of Estonia – wyścigu 1. kategorii UCI. W biało-zielonych barwach zadebiutował w nim nasz nowy zawodnik, Kamil Szymacha, były mistrz Polski juniorów w wyścigu ze startu wspólnego.

Zmagania w Estonii zakończyliśmy 6. miejscem Mateusza Kostańskiego w klasyfikacji generalnej. Nasz lider przez cały ostatni etap – rozgrywany na interwałowej rundzie w centrum Tartu – jechał bardzo aktywnie i był obecny w każdym groźnym odjeździe.

Teraz czas na powrót na rodzime szosy. Przed nami Małopolski Wyścig Górski, Tour de Kurpie, a w drugiej połowie czerwca również Mistrzostwa Polski i Wyścig "Solidarności" i Olimpijczyków. Będzie się działo!